Dubieniecki odpowiada Dubois. "Po co pisać takie głupoty i czemu mają służyć"

Dubieniecki odpowiada Dubois. "Po co pisać takie głupoty i czemu mają służyć"

Dodano: 
Kwiaty na sarkofagu pary prezydenckiej Lecha i Marii Kaczyńskich w Krypcie pod Wieżą Srebrnych Dzwonów na Wawelu,
Kwiaty na sarkofagu pary prezydenckiej Lecha i Marii Kaczyńskich w Krypcie pod Wieżą Srebrnych Dzwonów na Wawelu,Źródło:PAP / Jacek Bednarczyk
Były mąż Marty Kaczyńskiej, adwokat Marcin Dubieniecki skomentował wpis mecenasa Jacka Dubois.

Jacek Dubois skarżył się na Twitterze, że będąc na Wawelu zauważył, że strażnicy stoją jedynie przy grobie śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego.

„Byłem w sobotę na Wawelu. W katakumbach groby wielkich Polaków i zero obstawy przy nich. Przy samym wyjściu sarkofag Lecha Kaczyńskiego i przy nim jedyny strażnik w całych podziemiach” – relacjonuje adwokat.

„Od razu pojawiło się pytanie dlaczego jego jedynego trzeba strzec przed Narodem. Miłego dnia” – dodaje Dubois.

twitter

Na wpis odpowiedział były mąż Marty Kaczyńskiej – adwokat Marcin Dubieniecki, który tłumaczy, że nie jest prawdą, że strażnik stoi tylko przy grobie prezydenta Kaczyńskiego.

„Po co pisać takie głupoty i czemu mają służyć. Wawel i katakumby są skonstruowane tak, że jest strażnik na wejściu i wyjściu dla zwiedzających" – tłumaczy Dubieniecki.

"Sarkofag z Prezydentem jest ostatnim, który można zobaczyć i prowadzi do wyjścia. Tyle w temacie Mecenasie. Pozdrawiam” – dodaje adwokat.

Czytaj też:
"Platforma umiera, umiera, ale umrzeć nie może". Senator ostro o tym, dlaczego odszedł z PO

Źródło: Twitter
Czytaj także